- A z tym samolotem...! Rany Boskie! Ja mówię: same dobre ludzie tam poginęli. Same najlepsze. Ten młody taki, na przykład. No, wie pani który. Nie pamiętam nazwiska. Ten taki, co przy prezydencie. Albo ten z wąsem. Starszy taki facet, jak mu było? No, nie pamięta człowiek... Ale same dobre ludzie. Najlepsze!
.
"kiedy się dziwić przestanę będzie po mnie" jak pisał Jonasz Kofta. Świetny pomysł na bloga, pożywka dla zmęczonych własnym malkontenctwem internautów. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńZawsze byłam zdania, że rzeczywistość pisze najlepsze puenty :) I szkoda, żeby ginęły.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym blogiem. Z twoim zmysłem obserwacji na pewno będzie mocnie:)
OdpowiedzUsuńJa się za to nasłuszałam o sztucznej mgle.. i o tych złych co tych dobrych załatwili!..
OdpowiedzUsuńObiecuję, to tylko raz o TYM samolocie będzie ;))
OdpowiedzUsuń